niedziela, 7 marca 2010

 


Na górze Artura. Mały plagiacik pomysłu na zdjęcie Piotrka (pozdrawiam), który dwa lata przede mną odwiedził to miejsce robiąc podobne zdjęcie widoku na stolice Szkocji, dlatego jako naśladowca czuje się w obowiązku o tym... wspomnieć.